W niedzielę (13.09) grupa członków Borowiackiego Towarzystwa Kultury w Tucholi wybrała się na wycieczkę, której celem było zwiedzenie urokliwych zakątków Borów.
Trasa wiodła przez Nowy i Stary Sumin, Zielonkę, Rezerwat Cisów Jelenia Góra, Zdroje, Ludwichowo, Trzebciny, Tleń, Śliwiczki, Śliwice, Krąg i Ostrowite.
Pogoda dopisała, ale… Chociaż borowiackie wsie czyste, zadbane i ukwiecone, to trochę smutno, bo tożsamość naszych Borów rozmywa się, tradycyjne budownictwo ginie pośród nowoczesności. Zauważyć też można, że niektóre nowo wznoszone budynki, choć są nowoczesne, to jednak nawiązują w swojej formie, materiale czy detalu do budownictwa tradycyjnego.
Ale to kropla w morzu. Czy za rok zobaczymy jeszcze to, czego jesteśmy świadkami dziś? Jak ginie nam z oczu obraz borowiackiej wsi jest przykład Kręgu, malowniczej wsi o zwartej zabudowie, która stanowiła kiedyś klejnot borowiackiego budownictwa ludowego z zachowanymi typowymi obiektami budownictwa z początków XIX w. w postaci drewnianych chat o konstrukcji zrębowej, krytych strzechą. Dzisiaj to namiastka dawnego obrazu z przerażającymi śladami dawnej świetności.
Wycieczkę zrealizowano jako zadanie publiczne w ramach projektu „Bogactwo geograficzne, historyczne i etnograficzne województwa kujawsko–pomorskiego” wspartego finansowo przez gminę Tuchola.
Informacja i zdjęcia: Maria Ollick, prezes Borowiackiego Towarzystwa Kultury w Tucholi