Publikujemy drugi artykuł w ramach cyklu Kalendarium "Okno do wolności" (1918 - 1920). Dotychczasowe teksty są dostępne na naszej stronie w zakładce "100-lecie powrotu do Polski - Tuchola 1920 - 2020".
cz. 2
Ostatnia dekada listopada 1918 r. upłynęła pod znakiem wyborów. Obowiązkiem powiatowych komitetów wyborczych było zwołanie zebrań, podczas których oprócz omówienia spraw politycznych i sprawy polskiej, najważniejszym zadaniem był wybór członków do rad ludowych, a także delegatów na Polski Sejm Dzielnicowy do Poznania.
Do głosowania uprawnieni byli tylko Polacy (kobiety i mężczyźni), którzy ukończyli 20 lat. Na każde 2500 ludności polskiej wybierali oni jednego delegata na Polski Sejm Dzielnicowy. Na każdym zebraniu obwodowym wybierano również od 5 do 9 członków Powiatowej Rady Ludowej.
Na podstawie kwestionariusza wysłanego do Naczelnej Rady Ludowej w Poznaniu wynika, że na ternie powiatu zebrania odbyły się w Tucholi, Śliwicach, Cekcynie, Bysławiu, Gostycynie, Wielkim Mędromierzu i Jeleńczu. Razem z kwestionariuszem przesłano również spis członków Powiatowej Rady Ludowej. W jej skład wchodziło 45 osób:
- dr Leon Janta-Połczyński
- dr Kazimierz Karasiewicz
- ks. Antoni Łaski
- ks. Sell (Śliwice)
- ks. Kujawa (W. Mędromierz)
- Klemens Rzendkowski
- J. Gayda
- Edward Szpitter
- Feliks Nakielski
- A. Augustyński
- B. Glaza (Nowa Tuchola)
- J. Osowski (Bralewnica)
- Antoni Borzyszkowski (Gostycyn)
- T. Nitka (Gostycyn)
- Kłosowski (Bladowo)
- J. Świerczyński (Zalesie)
- St. Porożyński (Bysław)
- Stachowicz (Bysław)
- P. Kotlenga (Wielkie Budziska)
- Wł. Osowski (Iwiec)
- Świetlik (Pruszcz)
- J. Gulgowski (Kiełpin)
- St. Jączyński (Stobno)
- Kręcki (Raciąż)
- P. Gunter (Klonowo)
- J. Piotrowski (Stary Sumin)
- Nowicki (Krzywogoniec)
- St. Korthlas (Koślinka)
- Prochowski (Koślinka)
- J. Chamra (Cekcyn)
- Kallas (Jeleńcz)
- Starzyński (W. Mędromierz)
- J. Deja (Żalno)
- K. Parszyk (W. Mędromierz)
- Feliks Szatkowski (Cekcyn)
- Jastak (Ostrowo)
- Jezierski (Cekcyn)
- Bielewicz (Pruszcz)
- J. Prochowski (stary Sumin)
- J. Pasternacki (Pruszcz)
- Nelke (Raciąż)
- Siegmund (Raciąż)
- Landmesser (Raciąż)
- L. Risop (Raciąż)
- Ks. Strogulski (Tuchola)
22 listopada 1918 r. w szpitalu dla obłąkanych w Świeciu zmarł po 25-letniej chorobie ks. Wojciech Kluk – proboszcz śliwicki. Pogrzeb odbył się w środę, 27 listopada. Tak wspomniał go podczas nabożeństwa żałobnego ks. dr Sychowski: „Co o nim mówić można? 25 lat nie było go w parafii, prawi już nie należał do żyjących, mało kto go znał i pamięta. […] Miał 64 lata; prawie 40 lat był księdzem. 5 lat wikarym, 9 lat proboszczem w Śliwicach, 25 lat chorował. Wyświęcony na kapłana został w Bawarii. Bo w Prusach wrzała walka kulturalna spowodowana przez Bismarcka. […]. Po 5 latach kapłaństwa został proboszczem śliwickim. Był Niemcem, ale człowiekiem na wskroś sprawiedliwym, nie był rządowcem; bronił praw parafii polskiej, nie pozwalał, żeby zakradła się niemczyzna do parafii przez zaprowadzenie dla kilku osób kazań niemieckich, o które go proszono, nie pozwalał na wizytacji biskupiej na egzaminowanie polskich dzieci w niemieckim języku. Cześć takim kapłanom! Budowę kościoła przygotowywał, przeprowadzając mozolną korespondencję z władzami. Gorliwie się starał o zbawienie dusz mu powierzonych, bo w roku 1891 urządził misję w parafii przez Ojców Jezuitów. Była to po długoletniej przerwie pierwsza misja na całą okolice. Napływ ludu był ogromny; praca wielka”. Źródeł choroby umysłowej ks. Sychowski upatrywał w przepracowaniu i ogromu pracy, jaki musiał włożyć w administrowanie tak dużą parafią śliwicką.
23 listopada 1918 r. w Cekcynie (obwód nr VII) odbyły się wybory do rady obywatelskiej. Zostali nimi Jan Chmara, Feliks Szatkowski i Stanisław Hoppe.
23 listopada 1918 r. rząd Jędrzeja Moraczewskiego wprowadził 8-godzinny dzień pracy i 46-godzinny tydzień pracy.
24 listopada 1918 r. w Cekcynieodbył się wiec pod przewodnictwem ks. Jezierskiego. Otwierając zebranie objaśnił on wszystkim przybyłym „system nowego rządu i zawezwał do zaufania nowej radzie”. Dr Kazimierz Karasiewicz szczegółowo nakreślił ówczesne położenie polityczne. Ponadto zachęcał do składania dobrowolnych datków na rzecz odbudowy ojczyzny. Zebrane środki w pierwszym rzędzie miały być przekazane delegatom polskim jadącym na rokowania pokojowe do Francji. Delegatami na Polski Sejm Dzielnicowy wybrano ks. Jezierskiego i Jana Chmarę. Ostatnie przemówienie na wiecu wygłosił Banaszak z Bysławia. Odśpiewanie pieśni „Boże coś Polskę” zakończyło spotkanie.
24 listopada 1918 r. w Tucholi odbył się wiec, który w imieniu komitetu wyborczego otworzył dr K. Karasiewicz. Przebieg zebrania był bardzo podobny do tych, które odbyły się w innych miejscowościach na terenie powiatu tucholskiego. Dr Karasiewicz przybliżył zebranym położenie polityczne, wysuwane żądania odnośnie Pomorza i prawa należenia do Polski oraz scharakteryzował dobrodziejstwa pruskie. Na zakończenie przemówienia zachęcił „do zgody, spokoju i unikania jakiejkolwiek burdy”. Kolejnym mówcą był dr Leon Janta-Połczyński (dotychczas jedyny polski przedstawiciel w wydziale powiatowym), który wyjaśnił zebranym prawo Polaków do polskich szkół, zaznaczając jednocześnie, że Powiatowa Rada Ludowa złożyła inspektorowi szkolnemu stosowny wniosek odnośnie natychmiastowego nauczania religii w języku polskim oraz wprowadzenia nauki czytania i pisania po polsku we wszystkich szkołach ludowych powiatu tucholskiego. Lokalne władze, ministerstwo oświaty oraz prezes Rejencji Kwidzyńskiej uznały przedstawione żądania za uzasadnione. Osoby obecne na wiecu jednogłośnie przyjęły rezolucję przedłożoną przez J. Gaydę.
fot. Dziennik Bydgoski nr 274 z 1 XII 1918
Delegatami na Polski Sejm Dzielnicowy do Poznania zostali wybrani Klemens Rzendkowski i dr Kazimierz Karasiewicz. W Gostycynie zebrani wybrali na delegatów Antoniego Borzyszkowskiego z Gostycyna i Józefa Osowskiego z Bralewnicy. W Poznaniu powiat tucholski miał reprezentować również dr Leon Janta-Połczyński.
W „Dzienniku Bydgoskim” tak podsumowano wybory, jakie odbyły się między 22 a 25 listopada 1918 r. na terenie powiatu tucholskiego do Rad: Robotniczej, Żołnierskiej i Włościańskiej (Chłopskiej): „Wybory wypadły bardzo pomyślnie dla nas Polaków dzięki radzie ludowej powiatowej, która wybory przeprowadziła. […] Zapał do wyborów był bardzo wielki, mianowicie ze strony kobiet i panien […] Cześć naszym Borowiakom za tak liczny i gorliwy udział w wyborach!”. Szczególnie zadowalające były wyniki do Rady Włościańskiej, do której weszli sami Polacy (24 osoby).
26 listopada 1918 r. w tucholskiej Landraturze (siedziba starosty) odbyło się spotkanie delegatów Rady Włościańskiej (Chłopskiej). Podczas spotkania wybrano 9 przedstawicieli do wydziału powiatowego: dra K. Karasiewicza, dra L. Jantę-Połczyńskiego, J. Gulgowskiego (Kiełpin), F. Szatkowskiego (Cekcyn), Kropidłowskiego (Kiełpin), dra J. Bartza (Wełpin) i J. Okonka (Śliwice). Oprócz nich weszło 2 żołnierzy (Kuntze i Scheffs).
Tego dnia doszło do połączenia wszystkich rad działających w Tucholi w Radę Żołniersko-Robotniczo-Chłopską, która od tego momentu była najwyższym organem kontrolnym w powiecie tucholskim. Przedstawicielami Rady Żołnierskiej byli: Gerdsen, Kosler oraz Reinowski, z kolei Radę Robotniczą reprezentowali: W. Ossowski, Batera i Schuhr.
Nowe gremium wskazało swoich przedstawicieli, których zadaniem była kontrola tucholskich urzędów: landratury (dr L. Janta-Połczyński, J. Gulgowski), zarządu miejskiego (W. Ossowski, Schuhr), inspektoratu szkolnego (dr K. Karasiewicz, dr J. Bartz) oraz poczty i kolei (Schuhr).
koniec listopada 1918 r. odbyło się zebranie Towarzystwa Czytelni Ludowych w Tucholi – organizacji oświatowej bardzo zasłużonej dla podnoszenia świadomości narodowej wśród Polaków w okresie zaborów. Sprawozdanie ze stanu czytelnictwa w powiecie tucholskim przedstawił dr K. Karasiewicz. W trakcie zebrania zabrała głos Maria Janta-Połczyńska, która w swym przemówieniu nt. czytelnictwa ludowego „uwydatniła, że naród polski z powodu tej ciągłej niewoli z odrętwienia nie czytał książek i nie starał się o oświatę”. W nowej sytuacji politycznej upatrywała nadziei na wolność, której według niej należało ze spokojem i rozwagą wyczekiwać. Zaapelowała, aby urządzano więcej wieców oświatowych i wszelkimi sposobami wspierać rozwój czytelnictwa. Młodym osobom zaproponowała samokształcenie, gdyż jak zauważyła, chęć do nauki dokonuje cudów. Zalecała członkom TCL-u zakupić jak najwięcej polskich elementarzy, aby nie zabrakło ich przy nauce języka polskiego.
W trakcie zebrania wikary ks. A. Łaski oświadczył, że będzie udzielał nauki czytania i pisania po polsku w poniedziałek i środę wieczorem oraz w niedzielę po południu. Natomiast dr Karasiewicz zalecił urządzanie jak największej ilości wieczorów oświatowych z pokazem „obrazów świetlnych”.
Wybrany został komitet powiatowy, którego zadaniem było kierowanie pracami Towarzystwa Czytelni Ludowych w powiecie tucholskim. W jego skład weszli: Ks. A. Łaski (przewodniczący), L. Rzendkowska (sekretarka), K. Rzendkowski (skarbnik), M. Janta-Połczyńska (parafia Raciąż), panna Kłosowska (parafia W. Mędromierz), panna Chmara (parafia Cekcyn), panna Ciżmowska (parafia Gostycyn), pani Zielińska (parafia Pruszcz).
28 listopada 1918 r. Naczelnik Państwa Józef Piłsudski podpisał Dekret o ordynacji wyborczej do Sejmu Ustawodawczego. W wyborach mógł brać udział „każdy obywatel państwa bez różnicy płci”, który ukończył 21 lat.
30 listopada 1918 r. na trasie kolejowej Chojnice - Laskowice zderzyły się pociąg wojskowy i pociąg osobowy. Zginął jeden z żołnierzy z Grudziądza. Spośród 16 rannych 7 trafiło do tucholskiego szpitala. Przez 8 godzin wspomniana linia kolejowa była zamknięta.